Lata 90. to złoty okres w historii japońskich aut sportowych. Były to czasy, gdy niemal każdy producent miał w swojej ofercie przynajmniej jeden rasowy samochód. Najmocniej w historii tamtych lat zapisały się trzy modele: Toyota Supra, Mazda RX-7 i Honda NSX. Minęło prawie ćwierć wieku, a one triumfalnie wracają. Dowody można było znaleźć na tegorocznym.